[…] But the Apple Watch is also an enormous device. It’s the first entirely new Apple product in five years, and the first Apple product developed after the death of Steve Jobs. It’s full of new hardware, new software, and entirely new ideas about how the worlds of fashion and technology should intersect.

It’s also the first smartwatch that might legitimately become a mainstream product, even as competitors flood the market. Apple has the marketing prowess, the retail store network, and the sheer determination to actually make this thing happen.

It just has to answer one question: would you actually use the Apple Watch instead of your phone?

Po przeczytaniu tej recenzji już wiem, że Apple Watch to nie jest urządzenie dla mnie. Odniosłem nieodparte wrażenie, że posiada mnóstwo funkcji, mniej lub bardziej przydatnych, ale żadnej z nich nie realizuje dobrze. Nie jest ani zaawansowanym asystentem, ani wybitnym urządzeniem do śledzenia aktywności.

Są jednak dwie rzeczy, które uważam, że go całkowicie dyskwalifikują. Od jakiegoś czasu staram się walczyć z rzeczami, które mnie rozpraszają. Jestem osobą, która potrafi się porządnie skupić na realizowanym zadaniu, ale zanim ten etap nadejdzie potrafię zrobić sporo zbędnych rzeczy. Obawiam się, że nieustanne pukanie w nadgarstek może mnie skutecznie wybijać z rytmu i rozpraszać uwagę. Nigel Patel dodatkowo zauważa, jaki to może mieć negatywny wpływ w sytuacjach towarzyskich:

It turns out that checking your Watch over and over again is a gesture that carries a lot of cultural weight. Eventually, Sonia asks me if I need to be somewhere else. We’re both embarrassed, and I’ve mostly just ignored everyone. This is a little too much future all at once.

Drugim dyskwalifikującym aspektem jest jego wydajność. Wydaje się, że Apple poszło na zbyt wiele kompromisów w kwestii optymalizacji wykorzystanie baterii. Aplikacje nie mają możliwości odświeżania w tle zatem przy ich uruchamianiu długo musimy oglądać ekran ładowania. Wydaje się, że wyjęcie telefonu z kieszeni może być o wiele szybsze. Na co zatem nam te funkcje na nadgarstku?

Wielu recenzentów zwraca uwagę na to, że obecny stan Apple Watcha przypomina sytuację z pierwszym iPhonem. Ile zatem generacji przyjdzie nam przeczekać, żeby mieć na ręku urządzenie przydatne i najlepsze w swojej klasie? Jedno jest pewne – przed smartwatch’ami jeszcze długa droga.

We need to deal with our resources differently, in terms of how we waste things. We have to move away from the throwaway habit. Things can, and must, last longer. They must be designed so that they can be reused. We need to take more care of our environment. That means not only our personal environment but also our cities and our resources. That is the future of design, to take more care of these basic elements. Otherwise I’m not sure what the future of our planet will be.

Na łamach Fast Company pojawił się wywiad z jednym z najbardziej znanych i cenionych projektantów, który znany jest głównie ze swojej pracy wykonanej dla Brauna, oraz sformułowania 10 zasad dobrego designu. Każdy kto interesuje się projektowaniem na pewno słyszał o Dieterze Ramsie oraz jego dekalogu.

Cytat, który możecie przeczytać powyżej wydaje mi się najważniejszą poruszoną przez niego kwestią. Dwie z zasad Dietera Ramsa, “dobry design jest trwały” oraz “dobry design jest przyjazny środowisku”, są tematycznie pokrewne. Jeśli rzecz jest trwała i potrafi służyć przez dłuższy okres czasu to jasne jest, że jest bardziej ekologiczna niż inna, która wytrzymuje dużo mniej. Problem produkowanych śmieci jest bardzo istotny w dzisiejszych czasach. Zwróćmy uwagę na włoskie miasta, takie jak Neapol, które mają chroniczny problem z pozbywaniem się odpadów.

Niestety producenci znaleźli złoty biznes w tworzeniu produktów, które po okresie gwarancji są niemal do wyrzucenia. Napędza to im sprzedaż nowych sztuk. Często w produktach są projektowane niedoskonałości, które obliczone są na określoną trwałość. Bez rozwiązań regulacyjnych w tej kwestii nic się nie zmieni. Wprowadzenie ich niestety spotkałoby się również z oporem społeczeństwa. Przyzwyczajeni jesteśmy do określonego poziomu cen. Tworzenie produktów trwalszych na pewno musiałby wpłynąć na koszt ich produkcji. Być może model abonamentowy byłby tu kompromisem? Płacilibyście miesięcznie określoną kwotę za możliwość korzystania na przykład z telewizora, jeśli mielibyście pewność, że będzie on prezentował wysoką jakość i nie musielibyście się martwić, że się popsuje? Ja bym poważnie rozważył takie rozwiązanie.

Warszawa to moje miasto. Miasto, w którym się urodziłem i w którym za pewne umrę. Tu mam rodzinę, przyjaciół, swoje kąty i mimo spędzonych tutaj ponad 30 lat jeszcze mnóstwo rzeczy do odkrycia. Bo Warszawa żyje. Tętni życiem. Zmienia się tak, jak zmieniają się jej mieszkańcy. Odwiedziłem już wiele miast w swoim życiu. Widziałem bardziej Czytaj dalej

Przed tą konferencją Apple nie było wiele spekulacji. Pewny punkt programu był jeden – Apple Watch[1]. Wielu spodziewało się również odświeżonego Macbooka Air. Obydwa te punkty pojawiły się w programie, ale na tym to wydarzenie się nie skończyło. Apple TV i HBO Now Ku zaskoczeniu wszystkich Tim Cook rozpoczął prezentację od Apple TV. Niestety nie Czytaj dalej

Whenever you need a new laptop, call up one of your maximizer friends and say, “What laptop did you buy?” And you buy that laptop. Is it going to be the perfect laptop for you? Probably not. Is it going to be a good enough laptop for you? Absolutely. It takes you five minutes to make a decision instead of five weeks and it’s a “good enough” decision.

Często ludzie mają tendencję do tego, żeby mieć wszystko najlepsze. Ja też jest winny tego grzechu, ale staram się z tym walczyć. Wielokrotnie zdarzyło mi się wydać nie wiem ile pieniędzy na to, żeby kupić coś na prawdę dobrego, a potem okazało się, że w cale ta rzecz nie była mi tak potrzebna jak mi się wydawało.

Nasze życie jest przepełnione wyborami. Mnogość możliwości jakie mamy w tej chwili potrafi nawet paraliżować. Ile razy byliście w sytuacji, że nie wiedzieliście co wybrać przez dłuższą chwilę? Każdy taki wybór pochłania naszą energię, którą równie dobrze można spożytkować na coś innego. Niektórzy ludzie sukcesu zarządzają nawet swoją energią poprzez unikanie bezwartościowych wyborów. Dlatego między innymi Steve Jobs chodził zawsze w jeansach, adidasach i czarnym golfie. Nie chciał każdego dnia zastanawiać się co ma założyć. Oszczędzał energię na ważniejsze rzeczy.

Następnym razem kiedy staniecie przed z pozoru trudnym wyborem, to zastanówcie się, czy faktycznie jest wielka różnica w tym, czy wybierzecie niższy czy wyższy modle telewizora. Potem weźcie po prostu tańszy.